Tworzyliśmy swoją wioskę indiańską i była to naprawdę dobra zabawa. Nie zabrakło też malowania buzi w stylu indiańskim, wykonywania pióropuszy i nadawania indiańskich imion. Wspólne tworzenie indiańskiego języka, wspólnego dla całego plemienia i indiańskie opowieści przeniosły dzieci w świat dzikiego zachodu. Udało się też zbudować totem i wybrać wodza plemienia. Konkursy zręcznościowe w których Mali Indianie zdobywali kolejne sprawności, w tym za łowienie nietypowych ryb w wyjątkowym strumieniu. A wszystkie te atrakcje działy się w bibliotece. To były bardzo ciekawe popołudnia.